Po długich
miesiącach czytania „Koszmarnego Karolka” pojawiła się u nas nowa książka ;). Lubię
Karolka i całą resztę ekipy ale chętnie przeczytałam coś nowego. „Na szczęście
mleko…” to opowieść o tacie, który ma dostarczyć dzieciom mleko ze sklepu, a po
drodze spotyka go wiele niesamowitych rzeczy..
Oczywiście mamy nie ma bo
wyjechała na konferencję, pewnie gdyby była to mleka by nie brakło ;) Tata
długo nie wracał, a po powrocie opowiadał dzieciom dlaczego to tyle trwało.
Ciężko
się przy tej książce nudzić i czyta się ją szybko. Dzieci czekające na
mleko do „chrupciów” to starszy brat i młodsza siostra więc układ jak u mnie ;)
i też często na śniadanie jedzą płatki ( łatwo było wyobrazić sobie mojemu
synkowi ten problem).
Tata po drodze ze sklepu do domu spotyka kosmitów chcących
prawa własności do ziemi, piratów,
dinozaura, który jest naukowcem i lata
balonem („Latająco-Kulowym-Transporterem-Osobowym”) potrafiącym przenosić się w
czasie. Mają okazję poznać wumpiry:
„(...)Normalnie jemy vijąze się robale z sokiem
pomarańczowym. Od soku viją się jeszcze bardziej. Jak vędrovny makaron(…)”
Pojawiają się też kucyki, międzygalaktyczna policja a nawet
krasnale ;)
Dla chłopca w wieku mojego syna
to dużo radochy.. stwory, robale.. czego chcieć więcej ;) no może jakiegoś ząbiaka.
Jeśli chcecie wiedzieć, co się działo z tatą, jakie przygody przeżył no i oczywiście czy mleko dotarło z nim do domu zapraszam
do przeczytania książki. Nam się spodobała i umiliła nam wieczory (dwa, bo tyle
nam zajęło przeczytanie ;))
Wydawnictwo: Galeria książki www.galeriaksiążki.pl
Ilustracje: Chris Riddell
Książka inna inż te co znamy fajna dla chłopców i w przystępny sposób może oswoić strachy
OdpowiedzUsuńTo prawda.. przez chwilę się zastanawiałam czy mogą straszyć te stwory ale mój syn mówi, że nie są straszne ;)
Usuńu nas jednak królują książki bardziej dziewczęce. ale ta również ciekawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie powoli dziewczęce zaczynają się pojawiać.. tylko na miarę 2,5 latki :)
UsuńBardzo ciekawe ilustracje!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńŚwietna grafika;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTatusiowie tak już mają, że przy pilnowaniu dzieci spotyka ich mnóstwo przygód i nieprzewidzianych okoliczności. W sumie bez pilnowania pociech maja tak samo.
OdpowiedzUsuńHa ha.. to fakt, ale te, ktore zdarzają sie w trakcie pilnowania dzieci czasem mroza krew w żyłach mam ;)
UsuńPięknie jest wydana. :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńHaha, już pierwsza strona mnie rozbawiła :)
OdpowiedzUsuńJa po przeczytaniu pierwszej wlasnie zdecydowałam się na zakup ;)
UsuńPrzyciąga uwagę :)
UsuńGrafiki genialne!
OdpowiedzUsuń:) też mi się podobają.
Usuńwumpir hahahaa xd
OdpowiedzUsuń:D
Usuńno genialne;D
Usuńmusi być świetna!
OdpowiedzUsuńNam się podobała.. teraz syn chce czytać kolejny raz ;)
UsuńNosferatu:)
OdpowiedzUsuńMi się spodobał ten motyw wumpirów :)
Usuńwydaje się bardzo fajna, w sam raz dla dzieci :D haha Edvard!!
OdpowiedzUsuńJest fajna.. ;)
Usuńjaki tytuł książki pomysłowy XD
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie --> LoViseta.blogspot.com
like on facebook
Wygląda bardzo fajnie ;D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Dość oryginalna pozycja książkowa :)
OdpowiedzUsuńTo prawda.. ;)
UsuńBardzo ładnie wydana jest ta książka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWampiry są genialne :)
OdpowiedzUsuńO tak.. ja lubie wampiry, magiczne istoty i smoki ;)
UsuńMój klimat! A czytałaś Lichotka? :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale przed chwilką sprawdziłam co to ;) I brzmi ciekawie muszę się za tą książką rozglądnąć :)
Usuń