Nie mogę się ostatnio uwolnić od tysiąca myśli w głowie. Wierzycie
w to, że są ludzie sobie przeznaczeni?
Taki ktoś dla każdej z nas (czy też
każdego?). Druga połowa pomarańczy. Bratnia dusza.
Ja całe życie w to
wierzyłam. Czasem myśl przechodziła przez głowę, że gdzieś tam jest ktoś, kto
niczego bardziej nie pragnie niż nas. Czeka na nas gdzieś tam, albo już go mamy
przy sobie.. ;) To romantyczna wizja świata..
„Sekret szczęścia, a przynajmniej spokoju, leży
w tym, żeby wyeliminować romantyczną miłość z życia,
bo to ona sprawia, że człowiek cierpi. Tak żyje się
spokojniej i lepiej się bawi (…)”
Mario Vargas LIosa
Ludzie, którzy zawsze znajdą do siebie drogę, bo są sobie
przeznaczeni. A jeśli zrozumienie tego przyjdzie do nas za późno i tą naszą
drugą połowę wypuścimy z rąk, albo nigdy jej nie spotkamy.
”Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości.
Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu
służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna,
bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia.
Zamyka się
w sobie.”
Jan Twardowski
Czym jest miłość? Bajką, którą ktoś nam opowiedział. A my
wierzymy, że istnieje i co wrażliwsi z nas
giną wierząc w tą bajkę albo pozostają samotni. Może to wszystko
bzdury.. i my szukamy całe życie wierząc, że to prawda albo mając po prostu
nadzieje.
Być może związki nie dlatego nam się psują, że to nie
ten człowiek ale dlatego, że my nie jesteśmy w stanie takich relacji utrzymać.
Może sami nie wiemy, czego szukamy albo oczekujemy zbyt wiele. A może po prostu
nikt nas nie nauczył jak taki związek utrzymać. Lepiej uporządkować sobie
wszystko w głowie zanim postanowimy związać się
z kimkolwiek. Powracając do romantycznego spojrzenia to pomimo trudności
ja gdzieś tam głęboko nie przestaje wierzyć.. w szczęśliwe zakończenia, chociaż
nie zawsze muszą one tak wyglądać jak nam się dzisiaj wydaje.
I gdzieś pojawia się pytanie czy mając lat 30 plus stać mnie
jeszcze na marznięcie przez pół nocy tylko po to żeby jeszcze przez chwile
patrzeć komuś w oczy, spontaniczne pocałunki i tęsknotę. Wydaje się czasami, że
to wszystko za mną.. Bo żeby to przeżyć trzeba było by spotkać kogoś, kto ma
duszę podobną do naszej.. i jeszcze trzeba by się było zakochać.. ;) no i
jeszcze trzeba by było żeby ktoś czuł to samo do nas.
pięknie napisany tekst ;)
OdpowiedzUsuń:)dziękuje
Usuńja mam o miłości jeden piękny, choć smutny taki cytat: "miłość trzeba wytęsknić, wycierpieć, wypłakać ale i tak nie ma się pewności czy przyjdzie" :)
OdpowiedzUsuńTaka prawda :)
Usuńano :)
UsuńKochana każda z nas biję się z takimi myślami, a ja potrafię sobie już na to odpowiedzieć... Miłość jest nam przeznaczona i trzeba na nią czekać a to co sobie wy marzyłaś sama stworzysz ze swoim partnerem. I najważniejsze nie cofaj się przed nią jak czujesz,że może to być ta druga połowa bo to tylko my ją tworzymy- a często się zdarza,że boimy się zrobić pierwszy krok.
OdpowiedzUsuń:) Czym więcej przeżyliśmy tym bardziej się boimy...
UsuńPewno nie będę oryginalna ale moim zdaniem, miłości ale tej prawdziwej, trzeba się po prostu nauczyć tak jak każdej innej czynności. Zakochać się to nie problem ale żyć z tą drugą osobą i nadal ją kochać, to już jest wyzwanie, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZgadzam się i miłości się uczyć musimy i siebie..
UsuńWierzę w to, że jest miłość nam przeznaczona. Moją jest mój mąż, chociaż są chwile kiedy mocno w to wątpię.
OdpowiedzUsuńJeśli jest to znaczy, że warto czekać :)
UsuńNapewno mamy przeznaczoną dla siebie połówke , ja w to wierze i swoją już znalazłam ;)
OdpowiedzUsuńmadameeangela.blogspot.com
:) Oby każdy znalazł :)
UsuńNie wiem jak z nią jest...
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem pewna.. ;) ale mam nadzieje, że przyjdzie taki moment, że będe to po prostu czuć.
UsuńZ miłością nigdy nic nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
właśnie.. :) pozdrawiam
Usuńah chciałabym w końcu sie odnaleźć z tym Panem odpowiednim
OdpowiedzUsuńWierząc w to, że istnieje ta nasza druga połowa.. trzeba tylko czekać ;)
UsuńKażdy znajduje w końcu swoją miłość :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja myślę, że każdy ma kilka swoich połówek :) i sztuką jest kochać tą jedną, wybraną przez siebie.
OdpowiedzUsuńW ogóle sztuką jest kochać .. Dla mnie jedyną oczywistą miłością jest ta do dzieci :)
Usuńjako kobieta po 30stce stwierdzam ze coraz bardziej jstem wygodna
OdpowiedzUsuńJa też.. ;)
UsuńIstnieje, istnieje... ale zawsze dopada w najmniej oczekiwanym momencie :)
OdpowiedzUsuńA niech dopada kiedy chce :)
UsuńJej... słowa Jana Twardowskiego tak bardzo trafnie ukazały mnie, że aż jestem w szoku o.o
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
A ja Ci życzę żebyś spotkała kogoś, kto nie zawiedzie !!
UsuńZ tą miłością to jest chyba tak, że trzeba jej trochę poszukać, jeżeli sama nie może Cię znaleźć. Tak mi się wydaję. Bo nie ma co tylko o niej myśleć, w końcu trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i ją kurcze dorwać.
OdpowiedzUsuńJa tam nadal szukam. Chociaż powoli to mnie zaczyna dołować...
Perspektywa się trochę zmienia z czasem... Jak się ma dzieci to lęków więcej i trudno przejść do działania. Czasem trzeba mieć na tyle odwagi żeby podjąć ryzyko i wziąć sprawy we własne ręce.. ale chyba trzeba do tego dojrzeć.
UsuńO jeszcze o dzieciach! No co Wy wszyscy mnie tak nimi katujecie? To jeszcze nie pora:D
Usuńha ha .. pewnie, że masz czas ;) Ja już jestem na etapie dwoje wystarczy.. plan zrealizowany :)
Usuńna każdego czeka ta jedyna i prawdziwa ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzekanie potrafi dobić, a wtedy rezygnujemy. Najczęściej w takich momentach miłość przychodzi niespodziewanie. ;]
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żeby przeszła.. ;)
UsuńUważam, że miłość to coś pięknego. Sama połączy ludzi. Nic nowego nie napisze, ale uwielbiam ten tekst co napisałaś. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja też uważam, że miłość jest piękna.. chociaż trochę jak nie z tego świata ;)
Usuń