piątek, 25 listopada 2016

Kopytka :)




Lubicie kopytka ? Dla mnie to jedna z potraw dzieciństwa.. zwłaszcza w takiej postaci jak teraz podaje dzieciaczkom, czyli polane przypieczoną bułką tartą z masłem i cukrem.

Składniki:
To jest tak, że zawsze dodaję „na oko”.. wyjątkowo sprawdzałam;) ile, czego:


  • ~ 500 g ugotowanych i tłuczonych ziemniaków (u mnie się mówi uklutych ;) )
  •  1 jajko
  • ~150 g mąki pszennej (ilość mąki zależy od ziemniaków, jeśli zbyt kleiste dodajemy więcej)


Wszystkie składniki łączymy (mąki dodałam ok. 120-130 g, a resztę dosypywałam na stolnicy).


Przekładamy na stolnicę. Dzielimy na porcję i formujemy „wałki”, które kroimy na kawałki.


Zagotowujemy wodę w dużym garnku i ją solimy.
Gdy woda się gotuje wsypujemy kluski nie za dużymi porcjami, delikatnie mieszamy po dnie żeby się nie przykleiły. 


Po wypłynięciu gotujemy ok. 2 min., po czym wyciągamy z wody i kopytka gotowe.


Na patelni przypiekamy bułkę tartą i kiedy już zaczyna mieć lekko brązowy kolor dodajemy masło. 


Bułeczka gotowa wystarczy nałożyć ją na kopytka i posypać cukrem.

kopytka

sobota, 19 listopada 2016

Zmiany.



„Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się na kawałki”
                                                                              Paulo Coelho 


Czasem myślimy, że wszystko się w naszym życiu jakoś ułoży. Wydaje nam się, że coś nam się nigdy nie przytrafi, 
 a to się dzieje.. I musimy sobie radzić.. bo nie ma innego wyjścia. Bo poddać się nie wolno. 

Lubicie zmiany? Ja chyba nie bardzo.. wole mieć wszystko poukładane. Tylko życie nie jest takie poukładane jak bym sobie tego życzyła. 


Zaczynam jakby wszystko na nowo.. tylko z bagażem swoich doświadczeń. To już nie będzie takie łatwe, bo
 w moim życiu są dwie najważniejsze osoby. Mój powód żeby wstać i radzić sobie z wszystkimi przeciwnościami losu. Już zawsze będą na pierwszym miejscu. I nigdy nie będę żałowała tego, że są w moim życiu, bo ich pojawienie się na świecie to najpiękniejsze, co mnie spotkało.

Pozostaje wierzyć, że jeszcze będzie pięknie.. może nie jutro czy za miesiąc, ale kiedyś..


„Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.”
                                                                                                              Paulo Coelho


środa, 2 listopada 2016

Ciasto z gruszkami.




ciasto z gruszkami

Dostałam gruszki ;) więc powstało ciasto. ;)

Ciasto z gruszkami


Składniki:

  • 20 dkg margaryny
  • ¾ szklanki cukru
  • 4 jajka
  • 100 ml mleka
  • 2 szklanki mąki
  • Łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3-4 gruszki
  • Polewa czekoladowa
  • Posypka


Margarynę ucieramy z cukrem. 


Następnie dodajemy jajka i mleko. 


Miksujemy i dodajemy po trochu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Ciasto wykładamy na wysmarowaną margaryną i posypaną bułką tartą formę. Ja użyłam formy ~24x~34
Gruszki obieramy i kroimy nie za grube plastry. Kropimy sokiem z cytryny i układamy na cieście.


Pieczemy w 180° Ok. 30-35 min.

 
Wystudzone ciasto polewamy czekoladą i właściwie to wystarczy tylko u mnie dzieci chciały jeszcze posypki na czekoladzie więc się tam znalazła ;)