Szukając szamponu dla dzieci natknęłam się na
Johnson ‘s Baby Szampon do włosów w piance.
Zachęciło mnie to, iż miał on być
według opisu łatwy w spłukiwaniu. Moje dzieci uznają mycie włosów za zło
konieczne ;). Poddają się temu bo muszą, ale widać, że nie lubią, więc pomyślałam,
że spróbujemy skrócić sobie te tortury używając tej pianki.
że spróbujemy skrócić sobie te tortury używając tej pianki.
Po naciśnięciu pompki wydobywa się porcja
pianki, którą standardowo nakładamy na mokre włosy
i spłukujemy.
Pachnie
przyjemnie, nakłada się ją wygodnie i faktycznie spłukuje dość szybko (na pewno
szybciej niż szampon, którego używaliśmy wcześniej). Nie podrażnił skóry, włoski
były po nim ładne, błyszczące
i delikatnie pachnące.
Spodobał
mi się ten produkt, więc zostanie u nas na trochę, chyba, że w międzyczasie
trafi się coś fajniejszego;).
Jest świetny moje dzieci też lubią ten szampon i chętnie myją włosy :) wcześniej była "walka" ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już się przekonały dzieciaczki :) bo to nic przyjemnego jak trzeba walczyć przy takich czynnościach ;)
UsuńCiekawa rzecz :) U mnie dziewczyny lubią myć głowę,ale mały darł się zawsze strasznie.Znalazłam jednak sposób na niego.Od kiedy tata myje mu włosy jest cichutko,no bo faceci to faceci,taka męska solidarność :)
OdpowiedzUsuńha ha dobrze, że znalazł się na niego sposób :)
UsuńOpakowanie jest urocze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, muszę przyznać, że takie szampony dla dzieci są super ze względu na naturalne składy. :-)
OdpowiedzUsuńMamy go - bardzo dobry plus poręczne opakowanie. :)
OdpowiedzUsuńKurcze ale mnie nim zaciekawiłaś!
OdpowiedzUsuńMusze go zakupić!
znana i bardzo dobra firma. będąc dzieckiem pamięta mama kupowała i płyn do kąpieli i szampon do włosów. tradycję chciałam kontynuować gdy mój skarb się urodził,ale dostała uczulenia po płynie do kąpieli.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, o tym, że mogą uczulać na szczęście u nas nie było problemu.
UsuńU nas niestety ta firma się nie sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego ale unikam kosmetyków tej firmy
OdpowiedzUsuńJak dzieci były malutkie to raczej omijałam ale teraz powoli wprowadzam, jeśli coś mi się naprawdę spodoba :) i jestem zadowolona (chociaż używaliśmy do tej pory chyba trzy produkty tej firmy, więc nie za dużo ;) )
UsuńW naszym przypadku niestety Johnsons uczulał dziecko.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, że może uczulać.
OdpowiedzUsuń