Robi się już coraz
zimniej i najwyższy czas żeby się zatroszczyć o cieplejsze ubrania.
Płaszczyk
przymierzałam w sklepie i stwierdziłam, że bardzo chce żeby był mój.
Kolor, luźny fason i prosty krój
od razu przypadły mi do gustu.
Ale
trochę
to trwało zanim do mnie trafił. Ostatecznie zamówiłam w sklepie
internetowym,
bo tylko tam znalazł się mój rozmiar. W
składzie ma wełnę i pewnie dlatego pomimo tego, że jest cienki to zarazem wyjątkowo
ciepły.
Płaszcz C&A
Spodnie H&M
Buty Deichmann
aż żal, ze należę do tych kurduplowatych, mnie takie niestety nie pasują, a ten jest śliczny!
OdpowiedzUsuńJa też z tych kurduplowatych i w takich płaszczykach wyglądam jak mała kuleczka.
UsuńFajny ma kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię właśnie takie fasony tylko ciut dłuższe :) Jestem wysoka i z tymi"dłuższymi"mam problem. Bardzo fajny płaszczyk.
OdpowiedzUsuńPiękny ten płaszczyk!
OdpowiedzUsuńSama szukam podobnego, piękny jest. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny płaszczyk, marzy mi się taki w ciemniejszym kolorze :)
OdpowiedzUsuńfajniutki jest, też bym taki ubrała na jesienne spacery
OdpowiedzUsuńPięknym płaszczyk!
OdpowiedzUsuń