Ostatnio dużo u nas pojawia się zabaw, dzięki którym
szkolimy z synkiem pisanie i czytanie.
Magnetyczne literki trafiły do nas
niedawno i od tego czasu systematycznie na lodówce pojawiają się różne
informacje. Czasem tak oczywiste jak :
Czasem wyznania ;) :
Jedną z naszych zabaw jest zadawanie pytań, a odpowiedz musi być
napisana z tych właśnie literek.
Układamy z nich alfabet.
Z córą wykorzystujemy
literki jak cegiełki i układamy z nich domki, kwiatki.. zależy, co nam się uda
i co wyobraźnia podpowie.
Myślę, że najfajniejszy sposób na naukę to robić to przez
zabawę. Wtedy to nie przymus a przyjemność.
Według mnie to fajna rzecz, która
może się przydać i do nauki i do zabawy. Do tego potrafi zając w kuchni na
chwile dzieci jak ja gotuje (chwile „dla siebie” bezcenne;) ).
Jeśli miałabym wymienić jakiś minus to ilość. Wydawać się
może, że 100 elementów to dużo, a jednak nam brakuje literek, jeśli staramy się
napisać więcej niż kilka słów.
Jakie fajne literki;)
OdpowiedzUsuńFajne, fajne :)
Usuńświetne literki, no i oczywiście wspaniała zabawa :)
OdpowiedzUsuńNiby to "tylko" literki :) a tyle radości nam dają ;)
UsuńO a jak byłam mała to zbierałam z Danonków literki - a teraz wszystkie można mieć po jednym zakupie - zazdroszczę dzieciom. =)
OdpowiedzUsuńU nas też się zbierało ;)
UsuńŚwietne są te literki. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper:) Ja gdzieś mam takie tylko z danonków :)
OdpowiedzUsuńU nas trochę z danonków też było ale się zniszczyły ;) (zobaczymy ile te wytrzymają :))
UsuńAle świetne :) mój syn byłby tymi literkami zachwycony :)
OdpowiedzUsuńMój właśnie tak zareagował na nie :)
UsuńNasza lodówka cała jest w magnesach, ale to jeszcze nie literki. Na literki przyjdzie czas.
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak.. u nas wcześniej były magnesy-zwierzątka ;)
Usuńświetna zabawa na lodówkę:D
OdpowiedzUsuńKiedyś mieliśmy słówka z jakiejś margaryny. Też fajne teksty powstawały, np. "Od jutra dieta", "Pozmywaj naczynia", itd. ;)
OdpowiedzUsuńha ha .. u nas lodówka to właśnie miejsce na tego typu informacje :)
UsuńŚwietna zabawa zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Lubię takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńswietne są
OdpowiedzUsuńŚwietne są uwielbiam takie gadżety na lodówce :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńuwielbiam magnesy na lodówkę albo naklejki :) to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa się przy tym bawię równie dobrze jak dzieci ;)
UsuńPowiem Ci,że te literki mogą być świetnym prezentem dla dziecka na urodziny. Gdzie je kupiłaś?
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, że najlepiej dziecko uczyć poprzez zabawę. :)
Pozdrawiam
Te akurat kupiłam w Pepco :) Ale pewnie w wielu miejscach będą dostępne :) pozdrawiam
UsuńPowiem Ci,że te literki mogą być świetnym prezentem dla dziecka na urodziny. Gdzie je kupiłaś?
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, że najlepiej dziecko uczyć poprzez zabawę. :)
Pozdrawiam
Ja w przypływie zaćmienia kupiłam mojemu synowi literki na lodówkę (plastikowe, z małym magnesikiem w środku) tylko po to aby mógł przesuwać i chwytać je. Myślałam że to fajna nauka precyzyjnego chwytania dla niego bo bardzo mu się podobał magnes który już był na lodówce i bawił sie nim właśnie w taki sposób. I owszem pomysł był fajny. Bo syn uwielbia te literki, tylko że mają zbyt słaby magnes i zdejmuje je bez problemu i pcha do buzi, więc bawi się nimi, ale muszę nad nim stać ;) Myślę że Twoje literki były by lepsze ;)
OdpowiedzUsuńTeż je miałam i musiałam schować bo córa wyciągała z nich te małe magnesiki i wolałam nie ryzykować, że trafią do buźki.
Usuńmoje dzieciaki uwielbiają magnesy lodówkę. Ja znowu nie lubię tych plastikowych bo strasznie rysują, ale te są supcio :)
OdpowiedzUsuńLubię takie gadżety. Problem w tym, że mam lodówkę w zabudowie i nijak znalazlabym w domu miejsce na którym mogłabym je przyczepić.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero co kuchnia jest w remoncie i na dobrą sprawę rozglądam się za dobrym sprzętem w tym za nową lodówką. Na pewno skorzystam z oferty firmy http://serwisagd.wroclaw.pl/oferta-montaz-agd gdyż zależy mi na wyborze właściwego sprzętu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń