wtorek, 25 sierpnia 2015

Moja zupa ziemniaczana.






Gotuje raczej szybkie zupy… bo robię to z reguły w towarzystwie dzieci, które nie lubią jak zbyt długo skupiam się na czymś innym niż zabawa z nimi. I znowu opisanie tego, w jakiej ilości składników używam wymagało ode mnie zastanowienia, bo to jak zwykle improwizacja. U mnie w domu rodzinnym zawsze się gotowało, i chyba, dlatego gotowanie jest dla mnie tak oczywistym zajęciem. 
Lubię jak w domu unosi się zapach jedzenia, bo kojarzy mi się z takim rodzinnym ciepłem.
Dzisiaj ziemniaczana.. i znowu składniki dopasowane do smaków dzieci.
Składniki:


  • Kiełbasa ja użyłam ok 400g
  • 2 Marchewki
  • 1 Pietruszka
  • 3 duże ziemniaki
  • Sól, pieprz, kminek
  • Natka pietruszki


Kiełbasę kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w garnku z ok. 2-3 litrami wody.



W międzyczasie kroimy warzywa i pokrojone dosypujemy do wody z kiełbasą. 
 Wszystko powinno się gotować tak długo, aż warzywa zmiękną. 

 Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i kminkiem. Moja babcia zawsze robiła do tej zupy zasmażkę, ale moje dzieci nie lubią, więc ja co najwyżej zagęszczam delikatnie mąką rozmieszana dokładnie z zimną wodą. Gotuje jeszcze chwile i już właściwie gotowa zupa. Kiełbasę kroje w plasterki nakładając już porcje do naczyń i posypuje natka pietruszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz